czwartek, 30 maja 2013

Wycieczka do Walii - Dzień Matki 2013 :)

Tegoroczny Dzień Matki już za nami. To już po raz drugi mogę świętować ten dzień, a wszystko dzięki mojej najukochańszej córeczce Gabusi. Takie święto to kolejna sprawa, która uświadamia mi, jak bardzo Ją kocham... Patrzę w te ogromne niebieski oczy i wiem, że gdyby nie Ona, nie byłabym Mamą! Od nowa więc rozczulam się i zachwycam Gabrysią...

Wracając do minionej niedzieli, postanowiliśmy w Dniu Matki wybrać się rodzinnie na wycieczkę do północnej Walii, a konkretniej - do miejscowości Llandudno.



Piękne krajobrazy, skaliste góry kłaniające się Morzu Irlandzkiemu... To musiało być coś!

Faktycznie, sama miejscowość urzeka swoim pięknem a krajobrazy zapierają dech w piersiach. W pierwszej kolejności pospacerowaliśmy po nadmorskiej promenadzie, podziwiając klify i góry majestatycznie dominujące nad zatoką. Gabriela tuptała dzielnie za rączkę, podziwiając razem z nami :)



Na ostatnim ze zdjęć widać w tle wysoką górę, z której rozciąga się przepiękny widok na zatokę oraz, z drugiej strony, na ujście rzeki Conwy do morza. Na górę tę można wejść pieszo lub wjechać... tramwajem! 


Na szczycie góry stoi latarnia morska, w której znajduje się niewielkie muzeum latarnictwa.

Latarnia morska
widok na ujście rzeki Conwy

Walia to na prawdę przepiękne miejsce do zwiedzania, ale też i do zamieszkania... Oh, jak nam ciężko było wracać do naszego industrialnego Coventry!... Zakochałam się w tych nowopoznanych krajobrazach i rejonach. Na pewno tam jeszcze wrócimy!

Promenada
Widok na promenadę
W Walii wszystkie nazwy ulic czy znaki drogowe pisane są po angielsku i po walijsku ;)
Z kochanym Małżem
Plaża wieczorową porą
Spacer po molo
krótki odpoczynek na ławce z moją kochaną Mamą
Plaża przy odpływie
Plaża przy odpływie - woda cofnęła się wgląb morza o ponad 100 metrów!
Na kamienistej plaży Llandudno można znaleźć piękne muszle...

Dla wszystkich Mam, spóźnione życzenia wszystkiego co najlepsze z okazji naszego święta!




sobota, 4 maja 2013

Kreatywny Maj, czyli wiosna w naszych domach! :) cz.I

No i wreszcie nastał maj! Czas, kiedy wiosna rozkwita w pełni, drzewa zaczynają kwitnąć, kiedy możemy się cieszyć piękną pogodą w gronie rodziny. Tylko co robić, jeśli aura za oknem jednak nie nastraja do wychodzenia na dwór, kiedy nici z grilla i piknikowania? Jest na to rada, by nie dać się nudzie i skorzystać z czasu wolnego w ciekawy i wartościowy sposob! :)

Przygotowalam kilka propozycji na spędzenie wolnego czasu, zarówno wspólnie z Mężem i dziećmi, jak i samej. Każdy, mam nadzieję, znajdzie coś dla siebie :) 

Dziś skupię się na naszych najmłodszych :)

Pomysły, na kreatywne zabawy z dzieckiem:
  • DEKOROWANIE POKOIKU MALUSZKA. Każdej Mamie i każdemu Dziecku marzy się piękny pokoik, pełen kolorów i przedmiotów "z duszą". Proponuję Wam zabawę w dekorowanie pokoiku dziecka, oczywiście wspólnym siłami! Jak powszechnie wiadomo, w sklepach możemy znaleźć całą masę gotowych obrazków do pokoiku dziecięcego, głównie z postaciami z ulubionych kreskowek. Ich cenu niejednokrotnie są wysokie, wszak "marka i rozpoznawalność" Kubusia Puchatka czy Hello Kitty robia swoje ;) Dlaczego by jednak nie stworzyć obrazka samodzielnie? Nie jest to tak trudne, jakby się mogło wydawać i nawet "mniej utalentowani" plastycznie rodzice mogą sobie poradzić z odpowiednim przygotowaniem :) 
    1. Do wykonania obrazka potrzebne nam będą farby (najlepiej nietoksyczne, dostosowane specjalnie dla dzieci, ale przy starszych pociechach lub uważnej kontroli rodziców, mogą to być zwykle plakatówki lub farby akrylowe), brystol lub kartka z bloku technicznego (w droższej opcji - małe płótno), pędzelki i... sporo wyobraźni ;) 
    2. Możemy pokusić się o wybranie samodzielnego motywu do namalowania (autko, kwiatki, motyle, gwiazdy, planety, zwierzątka...) albo wybranie ulubionej postaci z bajki. 
    3. Jeśli ciężko jest nam odtworzyć taką postać samodzielnie, proponuję przekalkowanie jej konturów i wypełnienie samodzielnie kolorem. Wybranego bohatera kreskówki możemy wydrukować z internetu, kartkę zamalować ołówkiem na odwrocie, a następnie przyłożyć ją do naszego papieru/brystolu/płótna tą zamalowaną ołówkiem stroną. Pozostaje nam wtedy tylko podążyć po liniach konturu postać np. długopisem, by po zdjęciu wierzchniiej, wydrukowanej kartki zobaczyc odrysowaną postać :) Tak gotową poprawiamy pędzelkiem z czarną farbą.
    4. Dużą frajdę sprawi naszym Maluchom malowanie rękoma. Puste przestrzenie możemy "zakropkowywać" odciskając palec, rysując nim linie czy odbijając całe dłonie. Minus tego wariantu to konieczność mycia rączek przy każdej zmianie koloru... Jednak wyobraźcie sobie efekt rysunku, na którym namalowana sówka ma skrzydełka wykonane odbiciem rączki z rozstawionymi paluszkami! (właśnie takie obrazki zamierzamy stworzyć wspólnie z Gabrysią). 
    5. Gotowe obrazki wystarczy oprawić w antyramę lub przyczepić do tablicy korkowej :)
    6. Pamietajcie, żeby zabezpieczyć podłogę przed farbkami gazetą lub folią malarską.
    • COŚ NOWEGO. Zróbcie wspólnie coś, czego dotąd nie robiliście lub co zwyczajowo zarezerwowane jest "tylko dla dorosłych". Oglądnijcie wspólnie bajki do późna, umyjcie razem z dzieckiem okna lub upieczcie ciasto pozwalając dziecku (pod nadzorem) na wykonywanie większości prac, pobawcie się z córką w salon piękności z maseczkami z ogrka i malowaniem paznokci ;) Możecie też wyciągnąć z szafy "dorosłe" ubrania i odegrać sceny z ulubionych bajek... Dowolność jest tutaj ogromna, byle zrobić wspólnie coś, czego jeszcze nie było! Zaręczam, że zabawa będzie świetna, a dzieciaki zachwycone!
    • SPACER POSZUKIWACZY PRZYGÓD. Jeśli za oknem króluje piękna pogoda, warto wybrać się na rodzinny spacer po parku lub okolicy. Dlaczego tym razem jednak nie urozmaicić sobie wspólnej wędrówki? Kluczem do dobrej zabawy podczas "zwyczajnego" spaceru może być zaplanowanie czasu dziecka, tak, by urozmaicić wspólnie spędzone chwile. Oto kilka propozycji:
      1. Wymyślcie (bez udziału dziecka) wielką czarodzielską "mapę skarbów", które razem z potomkiem będziecie odkrywać. Stosunkowo łatwe zadanie, jeśli macie zamiar wybrać się do miejsc które już znacie. Wystarczy odtworzyć na kartce papieru, choćby schematycznie, układ drzew, strumyki, pomnik w parku i wspólnie "odkrywać" zręcznie pochowane tam wcześniej skarby (drobne zabawki, słodycze itp.)
      2. Wyznaczcie listę "skarbów do odnalezienia" i wspólnie postarajcie się odhaczyć wszystkie pozycje. Na liście mogą znaleźć się np. kamień w kształcie serduszka, konkretny gatunak kwiatu, kwitnące na żółto drzewko, śpiewający ptak na drzewie... Zabawa dostarczy dzieciom ekscytacji z odkryć i spełnionych zadań, jednocześnie ucząc spostrzegawczości, rozpoznawania gatunków ptaków/drzew/kwiatów...
      3. Zaaranżujcie plenerową sesję zdjęciową, możecie przebrać Malucha (i siebie!) w jakiś "tematyczny" strój poszukiwaczy przygód i dokumentować wasze wspólne odkrycia :)
      4. Dobrym pomysłem na zakończenie spaceru będą pyszne lody w kawiarni lub mini-pikinik w plenerze :)
     Jeśli często zastanawiacie się, jaka zabawę z dzieckiem wybrać, co nowego wymyśleć, by latorośl się nie znudziła, polecam Wam gorąco stronę internetową, która jest prawdziwą skarbnicą pomysłów -  Zabawnik! Choć Gabi jest jeszcze malutka, zapisałam sobie adres tej strony i zamierzam korzystać z niej w przyszłości.
    Już niedługo dalszy ciąg kreatywnych pomysłów. W następnym odcinku - jak umilić sobie codzienność z Mężem, czyli wprowadzamy odrobinę wiosennej świeżości w nasze związki. ;) Zapraszam :)